1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
TerroryzmRosja

Reakcje z Niemiec po zamachu w Rosji: Nie łączyć z Ukrainą

Monika Stefanek opracowanie
23 marca 2024

Niemieccy politycy jednoznacznie potępili piątkowy zamach terrorystyczny pod Moskwą. MSZ ostrzega przed podróżami do Rosji.

https://p.dw.com/p/4e3Ni
Kwiaty i znicze przed salą koncertową w Krasnogrosku, w której doszło do zamachu
Kwiaty i znicze przed salą koncertową w Krasnogorsku, w której doszło do ataku terrorystycznegoZdjęcie: Yuri Smityuk/picture alliance/dpa/TASS

Zamach terrorystyczny na salę koncertową w Krasnogorsku niedaleko Moskwy spotkał się z jednoznaczną reakcją niemieckich polityków. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz napisał na platformie X: „Potępiamy straszliwy atak terrorystyczny na niewinnych uczestników koncertu w Moskwie. Nasze myśli są z rodzinami ofiar i wszystkimi rannymi”.

Z kolei szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock określiła atak jako „tchórzliwy, nieludzki terror”. Na platformie X czytamy: „Łączymy się w żałobie z rodzinami ofiar zamachu pod Moskwą. Niewinni ludzie, którzy po prostu chcieli pójść na koncert rockowy, zostali zamordowani z zimną krwią. Potępiamy tchórzliwy, nieludzki terror, w każdym miejscu. Ludziom w Rosji przekazujemy nasze współczucie”.

Nie łączyć ataku z Ukrainą

Poseł do Bundestagu Anton Hofreiter ostrzegł przed łączeniem ataku z Ukrainą. „Według ekspertów, list przyznania się do winy przez IS jest autentyczny i wszystko wskazuje na islamskich terrorystów” – powiedział polityk Zielonych gazetom grupy wydawniczej Funke. „Teraz ważne jest, aby wyjaśnić przestępstwo i nie wierzyć fałszywym doniesieniom, które zostały celowo rozpowszechnione w kierunku Ukrainy”.

Ekspert ds. bezpieczeństwa Nico Lange powiedział dziennikowi „Bild”, że jest pewien, iż Kreml będzie próbował wykorzystać ataki: „Rosyjska propaganda będzie w ten czy inny sposób obwiniać zachodnie służby specjalne, Ukrainę i NATO; również po to, by odwrócić uwagę od niepowodzeń Putina". Na platformie X Lange napisał natomiast, że „rosyjski reżim ma tradycję prób przypisywania Ukrainie powiązań z islamistami: Ukraińscy nacjonaliści rzekomo walczyli w Czeczenii, na ukraińskim Krymie rzekomo istniała islamska organizacja terrorystyczna itp." – czytamy. 

W związku z zamachem, do którego przyznało się Państwo Islamskie, niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaktualizowało ostrzeżenia dotyczące podróży do Rosji, a także dla osób już znajdujących się w tym kraju. Na swojej stronie internetowej MSZ w sobotę (23.03.2024) wezwało do „unikania obszaru wokół miejsca ataku” i postępowania zgodnie z instrukcjami służb bezpieczeństwa. Podróżowanie do Rosji jest „zdecydowanie odradzane”.

Alert terrorystyczny

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło również, że w Moskwie i Petersburgu obowiązuje najwyższy poziom alertu terrorystycznego. Można spodziewać się zatem, że środki bezpieczeństwa na lotniskach, dworcach kolejowych, w metrze i w innych miejscach publicznych zostaną znacznie zaostrzone. Podróżowanie do Rosji było już wcześniej „zdecydowanie odradzane” ze względu na rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie. Ostrzeżenia obowiązywały przed podróżowaniem do obszarów administracyjnych graniczących z Ukrainą. MSZ uzasadniło to wówczas ryzykiem bezpodstawnych aresztowań w Rosji, na przykład za wypowiedzi krytykujące rząd.

Według oficjalnych danych w ataku terrorystycznym w hali koncertowej Crocus City Hall w Krasnogorsku w obwodzie moskiewskim, zginęło co najmniej 115 osób, w tym troje dzieci. Rosyjskie władze podają, że spośród 150 rannych wielu jest w stanie krytycznym.

Do zdarzenia doszło w piątek, 22 marca, późnym wieczorem, gdy grupa zamaskowanych mężczyzn wtargnęła do budynku, w którym miał rozpocząć się koncert. Sprawcy strzelali z broni automatycznej oraz rzucali koktajle Mołotowa, od których zajął się ogniem budynek. Rosja poinformowała, że dotąd zatrzymano jedenastu podejrzanych o dokonanie zamachu.

(DPA, AFP/stef)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Monika Stefanek
Monika Stefanek Dziennikarka Polskiej Redakcji Deutsche Welle w Berlinie.