1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

„Czas na realpolitik ws. migracji”. Prasa o sporze w rządzie

Monika Margraf opracowanie
25 września 2023

Niemiecka prasa komentuje spór o migrację w koalicji, gdzie Zieloni sprzeciwiają się zaostrzeniu kursu.

https://p.dw.com/p/4Wkig
Brandenburgia: kolejka migrantów do rejestracji, maj 2023
Brandenburgia: kolejka migrantów do rejestracji, maj 2023Zdjęcie: Hannes P Albert/dpa/picture alliance

Migracja jest w Niemczech od miesięcy tematem coraz ostrzejszej debaty – i z powodu problemów z opieką nad setkami tysięcy uchodźców, m.in. z Ukrainy, i powodu coraz większego w tym roku napływu nielelegalnych imigrantów spoza Europy. M.in. na tym zyskuje rosnąca w siłę skrajnie prawicowa AfD, która zajmuje już drugie miejsce w sondażach.

W weekend szefowa MSW zapowiedziała zmianę kursu i ustanowienie czasowych kontroli na granicy z Polską, co poparł kanclerz. SPD i FDP mówią o potrzebie zaostrzenia kursu ws. nielegalnej imigracji, a przeciwnikami takich działań są Zieloni, trzeci koalicjant. Niemiecka prasa ich z tego powodu krytykuje.

FAZ do Zielonych: „czas na realpolitik”

Frankfurter Allgemeine Zeitung” wskazuje na Zielonych jako głownego hamulcowego zmian w polityce migracyjnej, ale ocenia, że partia ta może zmienić swoje stanowisko: „Ponieważ sytuacja wokół uchodźców się zaostrza, u niektórych czołowych polityków Zielonych można dostrzec swoisty pragmatyzm”.

„Zielonych czekają obecnie niewygodne tygodnie a być może także gorąca kowencja partyjna. Polityka otwartych drzwo wobec migrantów zawsze była częścią programu Zielonych, a w kwestiach humanitarnych wielu nie chciało żadnych kompromisów. Ale partia ta potrafi się też przemóc: bez konieczności kompromisów Zieloni opowiedzieli się za wsparciem Ukrainy bronią, w Nadrenii Północnej-Westfalii poszli na ugodę w sprawie węgla brunatnego. (…) Teraz czas na realpolitik w kwestiach migracyjnych” – pisze gazeta z Frankfurtu.

„Żadnych reakcji”. Gazeta ostro o Zielonych

„Koalicje to trudna sprawa, czasem trzeba dać upust złości. Ale najnowsze zarzuty wewnątrz koalicji jednak przykuwają uwagę. FDP zalicza Zielonych do ‚zagrożeń dla bezpieczeństwa'. To ciężkie, głębokie oskarżenie, które właściwie powinno doprowadzić do końca tej koalicji. To boli. Przede wszystki dlatego, że dotyczy polityki migracyjnej” – pisze „Münchner Merkur”.

Rośnie presja na Berlin. Chodzi o kontrolowanie migracji

„Kiedy Zieloni w końcu zmienią swoje stanowisko? Duża część partii zatkała uszy na sygnały alarmowe ze strony starostów i burmistrzów, jakby byli to jacyś klauni, którzy robią sobie głupie żarty, że nie ogarniają przepełnionych sal gimnastycznych i szkół. Żadnych reakcji na gwałtowny wzrost przybyszów. Tylko zrytualizowane, pozorne debaty w odpowiedzi na rosnące poparcie dla AfD, które jest oczywiście konsekwencją ignorancji w polityce azylowej. Jakiego alarmu, ostrzeżenia czy huku potrzeba jeszcze politykom?” – pyta gazeta z Monachium.

Potrzebne porozumienie partii

„Oczywiście przewodniczący SPD ma rację, że nie ma ‚magicznego środka', który nagle powstrzyma nielegalną migrację. Ale niesamowite i dobre dla debaty publicznej jest to, że kraj tę kwestię omawia. I prawa, i lewa strona będzie nadal mieć trochę piany na ustach. Ale oskarżenia o brak humanitaryzmu i moralności w stosunku do tych, którzy krytycznie oceniają niekontrolowaną imigrację do Niemiec, jest tak samo błędne, jak uważanie zwolenników liberanego prawa imigracyjnego za zaślepionych ideologią” – pisze „Saarbrücker Zeitung”.

„Od 2015 r. tak naprawdę nie poruszono kwestii migracji. W pewnym momencie człowiek się po prostu cieszył, że sytuacja – jak się wydawało – sama się rozwiązała. Ale tak się nie stało. Wprost przeciwnie: przez rosyjską agresję na Ukrainę sytuacja w Europie dodatkowo się zaostrzyła. Kanclerz powinien wykorzystać dynamikę w kraju i doprowadzić do wielkiego porozumienia od jak największej liczby partii. A które byłoby też jasnym sygnałem dla naszych europejskich partnerów” – ocenia „Rhein-Zeitung” z Koblencji.

(DPA/mar)